
Żywica, kiedy osiągnie odpowiednią twardość a im dłużej sieciuje tym lepiej, staje się wówczas fantastycznym materiałem do tworzenia biżuterii artystycznej, którą wykonujemy ręcznie w naszej pracowni. Codziennie pochylamy się nad kolejnymi projektami i nowymi koralikami z żywicy, które są pretekstem do nowych ozdób biżuteryjnych.
Kiedy bierzemy do ręki maleńki pierścionek z żywicy... stukając nim o twardą powierzchnię mamy wrażenie jakby był ze szkła, ale to tylko efekt dźwiękowy daje takie odczucie. Dotykając elementy z żywicy czujemy ich lekkość, ciepło i gładkość jako efekt ich polerowania.
I to jest to co lubimy w biżuterii z żywicy. Zawsze zaskakuje nas jej wizualna delikatność i kruchość a faktycznie jest zupełnie odwrotnie. Trwała na uderzenia, przyjemna w dotyku a poza tym estetycznie wygląda połyskująca powierzchnia. Cieszymy się, że mamy ogromne możliwości na to co zamykamy w jej wnętrzu. Powstają fantastyczne kompozycje botaniczne... ale nie tylko takie. Dzisiejszy pierścionek to zabarwiona na biało, odpowiednią pastą, żywica i miedziane płatki. Powstał ciekawy efekt, coś pomiędzy marmurem a kością słoniową, który fantastycznie prezentuje się w małej przestrzeni jaką jest pierścionek. TUTAJ zobacz pierścionek na stroni CoralRose.